Nie tylko sacrum, nie tylko organy...

Iwona Krzystanek, 27 sierpnia 2009, Przegląd Olkuski

Z koncertu na koncert, coraz większa publiczność. Bazylika wypełniona po brzegi słuchaczami, którzy delektują się muzyką organową i chcą poznawać olkuskich artystów. Nasi muzycy pokazują, że nie odbiegają  swoimi umiejętnościami od zapraszanych wybitnych gości. Te trzy zdania najlepiej podsumowują tegoroczny Letni Festiwal Muzyki Organowej, który właśnie dobiegł końca. Może trzeba dodać jeszcze tylko jedno zdanie... Żal, że niedzielny koncert był ostatni...

Koncert odbył się w ubiegłą niedzielę. Tak jak podczas poprzednich imprez, i tym razem nie mogło zabraknąć olkuskiego akcentu. Mocnego akcentu. A takim był zdecydowanie występ Doroty Stachowicz-Mączki, olkuskiej mezzosopranistki. Dorota jest absolwentką Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Kielcach (w zakresie prowadzenia zespołów muzycznych), Szkoły Wokalno-Aktorskiej w Krakowie oraz Szkoły Muzycznej II stopnia w Krakowie, w klasie śpiewu solowego Lucyny Orszulak. Uczestniczyła w warsztatach wokalnych prof.  R. Karczykowskiego i A. Monasterskiej. Od 3. lat prowadzi zajęcia wokalne w Ognisku Muzycznym "Żaczek". Niedawno przedstawialiśmy ją naszym czytelnikom jako wokalistkę powstałego niedawno zespołu poezji śpiewanej "Formacja Pozytywnych Dźwięków", który zorganizował koncert piosenek E. Stachury. W olkuskiej bazylice usłyszeliśmy ją w zgoła innym repertuarze. Modlitwy "Jesu, Jesu du bist mein" J. S. Bacha, czy "Eja mater..." G. B. Pergolesi'ego, a przede wszystkim najbardziej popularna z tego gatunku pieśń "Ave Maria" F. Schuberta, doskonale harmonizowały z nastrojem bazyliki. - Repertuar dobierałam pod kątem muzyki organowej, ale chciałam zaprezentować nie tylko muzykę sakralną. Stąd też arie  "Chiamo il mio ben" z opery "Orfeusz" W. Glucka oraz "Ombra mai fu" z "Xerxesa" G. F. Haendla - podkreśla Dorota Stachowicz-Mączka.
Warto dodać, że to jedne z wielu utworów, jakie artystka ma w swoim repertuarze. A są w nim także np. arie z opery "Carmen" G. Bizeta czy pieśni Schuberta, Mozarta, Chopina, Szymanowskiego, Moniuszki, Czajkowskiego i wielu innych. Artystka występowała już w olkuskiej bazylice - podczas jubileuszowych, X Dni Muzyki Organowej, jednak częściej występuje poza miastem. Wiele razy gościła w krakowskim hospicjum św. Łazarza czy kościele św. Katarzyny, występowała w Szkole Muzycznej w Łańcucie oraz w Rzeszowie.
Artystce akompaniowała znana bywalcom Dni Muzyki Organowej i Letnich Festiwali Organowych Anna Głowa-Łobodzińska, absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie. Uczestniczyła ona m.in. w kursach prowadzonych przez prof. J. Romańską, Teresę Żylis-Garę i R. Karczykowskiego. Występowała z artystami Opery Krakowskiej i solistami Capela Cracoviensis. Pracuje jako akompaniator w Zespole Szkół Muzycznych im. M. Karłowicza oraz PSM II stopnia im. W. Żeleńskiego w Krakowie.
Kunszt gry organowej zaprezentował tego wieczoru krakowski organista Krzysztof Pawlisz. Wykonał utwory wczesnego i środkowego baroku, pochodzące z różnych części Europy. Rozpoczął od "Veni Creator" - czterech wariacji opartych na nieszpornym hymnie na Zesłanie Ducha Św. autorstwa Jehana Titelouze. Artysta chętnie sięga po utwory tego kompozytora, mimo że są mało znane i rzadko wykonywane, uznawane jednak za mistrzowskie adaptacje stylu polifonii wokalnej na organy. Przykładem adaptacji pieśni świeckiej na muzykę organową była dokonana przez Samuela Scheidta aranżacja słynnej "Fortune my foe" Johna Dowlanda. Pawlisz zaprezentował też, już kilkakrotnie wykonywaną na olkuskich koncertach organowych, "Toccatę" G. Muffata. Natomiast ostatnią  muzyczną niespodzianką Letniego Festiwalu Organowego 2009 była posługująca się niezwykle żywiołowymi środkami "Batalha" Pedro de Araujo'a, grana na wielkich organach hiszpańskich podczas największych uroczystości religijnych, demonstrująca potęgę Boga i władcy.
Krzysztof Pawlisz jest absolwentem Państwowego Liceum Muzycznego im. F. Chopina w klasie Aleksandry Gawlik,  Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach, w klasie organów Juliana Gembalskiego oraz Konserwatorium Muzycznego w Lyonie. Zdobywał czołowe miejsca w Ogólnopolskich Przesłuchaniach Uczniów Klas Organów Szkół Muzycznych II st. we Wrocławiu, współpracował z zespołem gregoriańskim Schola Cantorum Minorum Chosoviensis, odbył też 4-miesięczny kurs (w ramach wymiany Erasmus) w Konserwatorium Muzycznym w Amsterdamie, w klasie organów Pietera van Dijka. Koncertował w Polsce, Niemczech, Szwajcarii i we Francji. Obecnie uczy gry organowej w Archidiecezjalnej Szkole Organistowskiej oraz improwizacji w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.
Koncerty Letniego Festiwalu Organowego dobiegły już końca, jednak projekt zostanie podsumowany oficjalnie  9 września w Miejskim Domu Kultury, podczas konferencji pt. „Dzieło warsztatu Nitrowskich, a olkuskie organy Hansa Hummla”, którą przedstawi krakowski organista i znawca dawnych instrumentów Krzysztof Urbaniak.
Już teraz śmiało można powiedzieć, że cykl był wielkim sukcesem jego organizatorów, czyli olkuskiego MOK i Stowarzyszenia na rzecz Historycznych Organów Hansa Hummla. Takiej publiczności letnie koncerty organowe jeszcze nie gromadziły. W czym tkwi tajemnica tego sukcesu? O tym w rozmowie z organizatorami w kolejnym numerze "Przeglądu".
Iwona Krzystanek

powrót